Odpowiedzi. odpowiedział (a) 06.06.2009 o 18:38. to znaczy, że nie jesteś tej osobie obojętna i nie chce Cię stracić. odpowiedział (a) 06.06.2009 o 21:16. Zobacz 2 odpowiedzi na pytanie: co to znaczy zalezy mi na tobie ?
- Spóźniałaś się jakieś 20 minut - zerknął na zegarek, umieszczony na jego nadgarstku. - Przyszedł po nią Max z jeszcze jakimś chłopcem. Chyba miał na imię Eddie. - Och - wyrwał się z mojego gardła cichy jęk. - No nic. - Uśmiechnęłam się. - W takim razie - do widzenia. - Przekażę, że byłaś - oznajmił mężczyzna. - Nie.
Jeśli zastanawiasz się nad tym jak pokazać dziewczynie, że Ci na niej zależy, ten wpis jest skierowany do Ciebie! Dowiesz się w nim jak w męski sposób pokazywać zaangażowanie oraz dlaczego Tobie w relacji nie może zależeć „za bardzo”. Zapraszam do lektury! „Bardzo mi na niej zależy!” – dlaczego to duży błąd?
Vay Tiền Nhanh. Podoba Ci się pewien chłopak, ale nie wiesz, czy on jest w jakikolwiek sposób Tobą zainteresowany? A może spotykacie się już jakiś czas i masz wątpliwości, czy On, aby na pewno chce z Tobą spędzać czas? Sprawdź, czy Mu na Tobie zależy! Zależy Mu, jeśli znajduje dla Ciebie czas Jeśli chłopak jest zainteresowany uwagą dziewczyny, to sam poświęca jej uwagę i znajduje czas. Nie szuka wymówek, nie wykręca się i gdy tylko może, to szuka możliwości spotkania. Zależy Mu, jeśli próbuje zwrócić na siebie uwagę Mówi się, że zakochany chłopak próbuje zdobyć uznanie dziewczyny poprzez tak zwane „końskie zaloty”. Zauroczony mężczyzna zawsze chce zrobić wrażenie na kobiecie. Próbuje jej zaimponować, może się trochę popisywać, chce zwracać na siebie uwagę. I robi to na różne sposoby. Wyglądem, zachowaniem, tym, co mówi. Zależy Mu, jeśli szuka z Tobą kontaktu Chłopak, któremu zależy na Twoich względach, chce mieć z Tobą kontakt. Dlatego nie dziwi fakt, że on pisze, dzwoni, chce wiedzieć, co u Ciebie słychać. Pamiętaj jednak, że i taka relacja powinna być wypośrodkowana, byście nie mieli siebie dość. Przesyt kontaktu nie zawsze jest wskazany! Zależy Mu, jeśli jego ciało inaczej na Ciebie reaguje Nie, nie chodzi o napinanie mięśni. Zainteresowanie chłopaka widać w takich małych szczegółach, z pozoru niezauważalnych. Spocone dłonie, pełne źrenice, nerwowe zaciskanie dłoni – zdecydowanie powinny dać Ci do myślenia! Zobacz także Lifestyle Fashion
Czego on chce? Niezdecydowanie Czasem możemy odnieść wrażenie, że facet bardzo długo podejmuje decyzje dotyczącą określenia swoich uczuć. Po pierwsze świat dorosłych jest nieco bardziej skomplikowany jak świat nastolatków. Nastolatki o wiele szybciej potrafią określić się, czy są ze sobą albo i też nie. Przez zwykłe rzucone hasło: “będziesz ze mną chodzić”, “zostaniesz moją dziewczyną?” – i już wszystko wiadomo. Niestety w świecie dorosłych, to tak prosto nie wygląda. A to dlatego, że już mamy jakieś doświadczenie, porównanie, jesteśmy bardziej ostrożni, bardziej świadomi tego, czego chcemy, czy też nie . Po drugie skąd może wynikać powolna deklaracja faceta? Sytuacja numer 1 – Dłuższa obserwacja Przykładowo: pracujemy, albo uczęszczamy do szkoły z tym samym facetem. Facet miał możliwość od dłuższego czasu poznawać nas w różnych sytuacjach. Obserwował nasze zachowanie, nasze reakcje. Poznał nasze poczucie humoru, ale również widział w jaki sposób się denerwujemy. Poznał nasz anielsko-diabelski charakterek. A do tego oczywiście od dłuższego czasu przyglądał się naszej aparycji. Facet miał swoje wcześniejsze związki, poznał Ciebie. Pomyślał, ideał – porównując z innymi. Spodobałaś mu się, koniecznie chce cię zaprosić na randkę. Jest ciekawy twojej osoby, poznania ciebie jeszcze bliżej. W pierwszej sytuacji możemy odnieść wrażenie, że facet jest zdecydowany, bo po kilku randkach dał nam oczywiste sygnały, że mu na nas zależy. Do tego mamy okazję cały czas obserwować go w pracy, czy w szkole. Tam również wykazuje dużo większe zainteresowanie naszą osobą. Można zaobserwować, że inne koleżanki stały się jakby “niewidzialne” albo mniej widzialne dla jego oka. Sytuacja numer 2 Internetowe randkowanie Czego on chce? To już piąta randka! Jak się domyślasz z samego tutułu – internetowe rankowanie – spodobał nam się jakiś facet przez portal randkowy, albo jakieś media społecznościowe. Oczywiście z wzajemnością, my w jakiś sposób też się spodobaliśmy facetowi, bo zaczęliśmy ze sobą pisać. W końcu po długich rozmowach, zdecydowaliście się na spotkanie. Była zatem ta pierwsza randka, druga i kolejna. Ale… 5 randka – a on dalej nie wie czego chce z tej relacji. My kobiety zdążyliśmy już przeanalizować faceta i możemy określić czy chcemy rozwijać tę znajmość dalej. No tak, my wiemy, ale czemu facet wciąż nie wie czego chce? Mówi, że zależy mu na relacji, ale nie potrafi bliżej określić co czuje. Zapewnia, że chce się dalej spotykać, ale otwarcie również mówi: „nie wiem, co z tego dalej będzie”. Takie zachowanie jest jak najbardziej normalne, jak dla faceta tak i dla kobiety, bo są ostrożniejsi. Dopóki kobieta sama nie wie, co wyniknie z tej relacji, nie czuje żadnej presji. Z kolei kiedy kobieta już określi swoje uczucia i swoje zamiary, równie szybko chciałby poznać intencje faceta względem niej. Dlatego jeśli nam kobietom zaczyna zależeć dużo szybciej niż mężczyźnie, zaczynamy szukać dowodów, że jemu też na nas zależy. Ale gdy widzimy jego niezdecydowanie… Takie miotanie się przed niewiadomą, powoduje u kobiet zmienny nastrój. Gdy dzwoni i chce się z nami umówić – mamy wówczas w sobie niesamowity pokład pozytywnej energi i darzymy naszym uśmiechcem wszystkich ludzi dookoła. Z kolei gdy w ostatniej chwili odwołuje randkę, bo coś nagle mu wypadło – w naszej głowie rozpoczyna się walka myśli: czy jemu na tobie zależy, albo chce sobie to odpuścić. Nasz nastrój zmienił się o 180 stopni i najchętniej wieczór spędzilibyśmy pod kocem z dobrym winem w ręku. Zastanawiamy się: Dlaczego odwołał randkę w ostatniej chwili? Co było ważniejszego od spotkania z nami? Co takiego się wydarzyło? A może spotyka się z inną kobietą? A może wcale mu na tym nie zależy i jestem tylko jego planem B? Czy jestem jego wypełniaczem czasu na nudę? Jak widzisz sytuacja numer 2 jest już o wiele bardziej skomplikowana. Nie martw się na zapas i wrzuć na luz. To dopiero piąta randka! Zrozumiałabym twoje rozczarowanie, gdyby facet spotykał się z Wami przez rok czasu i dalej nie wiedział czego chce. Oczywiście chodzi tylko o określenie tego czy jesteście w związku, czy też nie. Nikt nam nie zapewni tego, czy będziemy razem, czy nam się to uda, ani na etapie: związku, narzeczeństwa czy małżeństwa. To, że coś zbudujemy, nie oznacza, że tego później nie zniszczymy. Analiza – Część wspólna sytuacji 1-2 Z kolei jak w pierwszej tak i drugiej sytuacji analizujemy. Wysłał mi SMS – zależy mu, Nie wysłał SMS – nie zależy mu, Zadzwonił do mnie – zależy, Mówił, że spotkamy się w weekend – zależy mu, Odwołał spotkanie, bo musiał zostać dłużej w pracy – nie zależy mu. Był na facebooku i nie odezwał się – nie zależy mu, Skomentował nasze zdjęcie na facebooku – zależy, Nie dodaje w mediach społecznościowych naszych wspólnych zdjęć – nie zależy mu, Oznaczył cię na zdjęciu – zależy mu. Wciąż szukamy dowodów na to, by odpowiedzieć sobie na pytanie: Czy jemu na Tobie zależy.
Annyeong. Dziękuję wam, że komentujecie i wyrażacie swoje opinie na temat moich opowiadań. W prawdzie jest tego mało ale zawsze coś. A więc to opowiadanie dedykuje mojej przyjaciółce Wiśni, która ma dzisiaj urodziny (mam nadzieję, że się nie obrazisz i nie zabijesz w szkole) i żeby dłużej nie prze, ciągać, życzę miłego czytania. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Dzisiaj wstałam jak zwykle, no może nie aż tak zwykle, bo troszkę mi się zaspało. Obudził mnie dźwięk telefonu. Dzwoniła moja przyjaciółka. -Yuri gdzie jesteś? -Spokojnie już wstaje. -Już! Chyba dopiero i masz 5 minut, czekam już na ciebie. -Dobrze, dobrze. Za 5 minut będę. Błyskawicznie wstałam, pobiegłam do łazienki, gdzie ubrałam się i ogarnęłam włosy. Zbiegłam na dół, ubrałam moje buty i wyszłam z domu. -Miało być 5 minut, a nie 8. -Przepraszam, zaspałam. Chyba budzik wczoraj wyłączyłam. -No dobrze. Chodź już, bo się do szkoły spóźnimy... Kiedy doszłam z moją BFF do szkoły, zobaczyłam chłopaka, chyba był nowy, ale za to jaki piękny. Był bardzo wysoki, miał brązowe włosy, bladą cerę i cudne ciemne oczy... Nie, nie, nie Yuri stop! pohamuj się, on jest przecież dla ciebie za ładny a ty nie masz szczęścia do chłopaków. No ale pomarzyć można... -Yuri, szybciej jest już po dzwonku. -No dobrze, dobrze Sunny. Już idę. Wbiegłyśmy( dosłownie ) do klasy, ale nauczycielki na szczęście jeszcze nie było. Usiadłyśmy w ławce i wtedy drzwi do naszej klasy się otworzyły i stanęła w niej nasza nauczycielka angielskiego razem z tym nowym chłopakiem, którego widziałam rano przed szkołą. -Dzień dobry, to jest wasz nowy kolega Seok Jin. Proszę nie uprzykrzajcie mu życia. Jin może powiesz coś o sobie? -Witam was wszystkich, nazywam się Jin, jak już wiecie i...-dalej po prostu nie słuchałam. Wpatrywałam się w niego i wsłuchiwałam w jego piękny głos...-No dobrze Jin usiądź gdzie moich marzeń wyrwał mnie głos naszej cały dzień ukradkiem patrzyłam się na Jina, a on się za każdym razem do mnie uśmiechał, na co ja również odpowiadałam skończonych lekcjach od razu skierowałam się w stronę domu. Dzisiaj kończyliśmy bardzo późno, a mianowicie o 20. Po drodze do mojego weszłam przez przypadek na bardzo niebezpieczną ulicę. W dzień ta ulica jest nawet przyjazna, ale kiedy robi się ciemno lepiej tędy nie iść. No ale przecież ja musiałam tędy iść, bo czemu nie, ale z resztą. Przyśpieszyłam kroku, żeby jak najszybciej wyjść z tej ulicy. Nagle ktoś mnie popchną i upadłam na ziemię. Później ten ktoś zaczą mnie bić. Czułan się okropnie, wszystko mnie bolało i nie mogłam się ruszyć. Kiedy już myślałam, że zaraz umrę, usłyszałam jak ktoś biegnie w moją stronę. -Yuri, hej nie zamykaj oczu. Nie matrw się, nic ci nie wiedziałam kto to bo obraz miałam rozmazany, ale głos ta odsoba miała znajomy. Poczułam jak ktoś mnie podnosi, a później tylko ciemność...~oczami Jina ~Wracałem ze szkoły, kiedy usłyszałem krzyki. Natychmiast pobiegłem w tamtą stronę. Wtedy zobaczyłem pobitą Yuri, osoba która to zrobiła, już hej nie zamykaj oczu. Nie martw się, nic ci nie ją i skierowałem się w stronę swojego domu. Mieszkałem niedaleko, więc nie minęło nawet 5 minut i byłem już w domu...~oczami YuriKiedy się obudziłam uderzyły mnie promienie słoneczne wpadające przez okno. Wszystko mnie bolało po się po pokoju i napewno nie byłam w szpitalu. Chciałam wstać, ale wszystko mnie bolało i nie mogłam się ruszyć-Widzę, że już się obudziłaś. Jak się uratował mnie dobrze, chyba. Dziękuję za ma za co. To dla mnie przyjemność. -Nie zależy mi na podsuną się do mnie i mnie pocałował. na tym kończymy mam nadzieję, że się spodobało i poproszę o komentarze.
zależy mi na tobie co to znaczy